Na dnie Jeziora Zuryskiego nurkowie dokonali makabrycznego odkrycia. Wyłowili ponad 300 urn z ludzkimi prochami.
.
‘
Urny znalezione na dnie jeziora
Nurkowie z lokalnej policji natrafili na urny przypadkiem, kiedy szukali zaginionego parasola z jednego z ich statków. Co znamienne, na każdej urnie widnieje logo firmy Dignitas. Czym zajmuje się ta firma? To szwajcarska klinika, która specjalizuje się w eutanazji. Z krajów, gdzie eutanazja jest nielegalna, przybywają do niej ludzie, którzy domagają się śmierci.
Niemal natychmiast 13 urn oddano do dyspozycji Agencji Ochrony Środowiska, którą niezwłocznie zawiadomili policyjni nurkowie. Jeden z nich powiedział: – Po 50. przestaliśmy liczyć. Tyle tam tego było! - cytuje “Daily Mail”.
- Złożona będzie skarga w sprawie zakłócania spokoju zmarłych - zapowiada Wolfgang Bollack, rzecznik prasowy Agencji Ochrony Środowiska. - Urny powinny być przechowywane w miejscu, gdzie będzie poszanowana ich godność – dodaje.
Do najczęstszych “klientów” Dignitas należą obywatele Wielkiej Brytanii. Od momentu założenia kliniki w 1998 roku do Szwajcarii udało się ponad 115 Brytyjczyków, aby tam zakończyć swoje życie.
Według prawa szwajcarskiego, nielegalne jest dysponowanie tak dużą liczbą urn bez komercyjnej licencji. Za przestępstwo grozi do trzech lat więzienia oraz równowartość 30 000 funtów grzywny. Według dziennikarzy “Daily Mail”, którzy rozmawiali z byłymi pracownikami kliniki, wyrzucanie urn do zbiorników wodnych było tradycyjną praktyką Dignitas.
Ludwig Minelli, założyciel Dignitas, odmówił komentarza w tej sprawie.
eMBe/Daily Mail
Źródło: http://www.fronda.pl/news/czytaj/klinika_eutanazyjna_traktuje_swoich_klientow_jak_smieci